AMBASADORKA KOSMETYCZNA
BEAUTY BOX
UCZESANI. PL
#UCZESANI #AMBASADORKAKOSMETYCZNA #PIELEGNACJAWLOSOW @UCZESANI
Znalazłam się na liście testerek boxów od sklepu uczesani, co było dla mnie ogromnym zaszczytem.
W pudełku, które otrzymałam znajdowały się próbki różnych kosmetyków przeznaczone do pielęgnacji włosów i nie tylko.
Troszeczkę szkoda, ponieważ nie na wszystkich odwrotach opakowania był opis w języku polskim jak używać produkt.
Jedynie maska głęboko oczyszczająca oraz arganowa terapia miały zawarte zalecenia oraz sposób użycia.
Derma Plus Goji- Krem do Ciała.
Nie mogę za wiele powiedzieć na temat jego działania, ponieważ po jednej próbce jest to raczej awykonalne. Podoba mi się zapach, konsystencja oraz łatwość rozprowadzania i z miłą chęcią zakupiłabym większe opakowanie w celu dalszego testowania.
Avenra collagen- balsam do ciała, przeznaczony dla bardzo suchej, wręcz przesuszonej skóry. Regeneruje, naprawia, nawilża oraz zmiękcza. Jest to tropikalna formuła kolagenu, która zwiększa zdolność zatrzymywania wody w skórze oraz wydziela drugą warstwę skóry.
Testowany dermatologicznie, nie uczula. Ma płynną konstystencję oraz bardzo przyjemny zapach.
Po aplikacji czuć na skóra wręcz pije.
Szampon i odżywka Beaver.
Szampon nawilżający o białej barwie i gęstej konsystencji. Dość umiarkowanie się rozprowadza i pieni. Chociaż próbka wystarczyła na 3 mycia. Zapach lekko cytrusowy. Szczerze nie jest zły, ale też nie zachwycił mojej skóry głowy. Nie czułam specjalnie dogłębnego oczyszczenia oraz nawilżenia.
Natomiast odżywka ma taka samą barwę i gęstość, ale całkiem odmienny zapach, który w duecie z nutą szamponu daje coś na prawdę innego i przyjemnego.
Odżywka wystarczyła na dwie aplikacje. Jest to raczej pozytywna cecha, ponieważ moje suche włosy na bieżąco wchłaniały wartości pielęgnacyjne odżywki.
ALOE VERA SKIN Care ( zielona saszetka)
Ochronny płyn kosmetyczny dla dłoni oraz ciała. Bardzo ciekawy produkt. Testowałam tylko na dłoniach.
Nie jest tłusty i pozostawia powłokę ochronną tak jak w jego zawartości znajdowały się lipidy.
W jego składzie znajdziemy witaminy A, B1, B2, B6 oraz B12.
Naturalny skład nawadnia skórę dłoni. Po kilku stosowaniach jestem gotowa na zakup pełnowartościowego produktu.
AVENA- nawilżające mleczko do rąk i dla ciała.
Jest to naturalna kuracja, jej głównym składem jest owies.
Jeżeli chodzi o zapach, to jest to dla mnie ze wszystkich testowanych kosmetyków nr1. Skład również zachęca do stosowania. Bardzo dobrze się rozprowadza, jest wydajny i świetnie nawilża. Ogólnie w mojej ocenie mleczko zachwyciło mnie najbardziej.
BEAVER- arganowa terapia nawilżająco- odbudowywująca.
Maska wzbogacona jest o proteiny z dodatkiem olejku arganowego oraz keratynę. Przeznaczona jest przede wszystkim dla bardzo zniszczonych włosów, które pozbawione są blasku. Odbudowuje i stara się przywrócić niedobory protein. Cieszy mnie opis oraz sposób użycia w języku polskim.
Bardzo ciekawy produkt. Po otworzeniu opakowania znalazłam w środku specjalny kaptur, który nasączony był maską.
Nakłada się go po uprzednim umyciu oraz lekkim osuszeniu włosów.
Zawiera on taśmę do regulacji, która jest zależna od wielkości głowy.
Kaptur pozostawiłam na 25 minut, od czasu do czasu masując, następnie po upływie czasu zabiegu, dokładnie spłukałam głowę.
Włosy były miękkie i nie puszyły się. Widoczne nawilżenie oraz zdrowy wygląd. Troszeczkę miałam problem ze stylizacją, ale to może ze względu na kondycję- cieniutkie włosy.
G-SYNERGIE- peel off black mask.
Maska "WYRYWAJĄCA" niedoskonałości- głęboko oczyszczająca.
W opisie przeczytałam, że usuwa ona zaskórniki oraz oczyszcza pory z niedoskonałości zmniejsza nadmiar sebum. Ujędrnia i wygładza.
Po jednej aplikacji mogę zgodzić się z pierwszym zdaniem.
Usunęłam większość niedoskonałości.
Nie zgadzam się z zalecanym na opakowaniu czasem zaschnięcia maski 15-20 minut. Po upływie tego czasu maseczka nie była jeszcze gotowa na usunięcie. Dopiero po 30 minutach zrobiłam to bezproblemowo. Oczywiście zaczynając od dołu schodziła idealnie, ciągnąc się jak guma.
DZIĘKUJĘ
